/.../
Według chronologii synoptyków [ewangeliści Mateusz, Łukasz, Marek] wykonanie wyroku śmierci Jezusa miałoby rzeczywiście miejsce właśnie w samym dniu świątecznym [- dniu Paschy].
Przejdźmy teraz do chronologii przyjętej przez Jana. Jan bardzo wyraźnie dba o to, żeby nie przedstawić Ostatniej Wieczerzy jako Paschy. Przeciwnie: żydowscy zwierzchnicy prowadzący Jezusa przed trybunał Piłata powstrzymują się od wejścia do pretorium, "aby się nie skalać i móc spożyć Paschę." (18,28) Pascha rozpoczyna się więc dopiero z nastaniem wieczoru, a proces toczył się jeszcze przed wieczerzą paschalną; proces i wykonanie wyroku śmierci miały miejsce nie w samo święto, lecz w przeddzień Paschy, w dniu "Przygotowania". Zatem Pascha trwała w tym roku od piątkowego wieczoru do soboty wieczór, nie zaś od wieczoru czwartkowego do piątku wieczór.
Poza tym kolejność wydarzeń jest taka sama. Czwartek: Ostatnia Wieczerza Jezusa z uczniami, nie będąca jednak ucztą paschalną; piątek: nie samo święto, lecz jego wigilia, proces Jezusa i wykonanie wyroku śmierci; sobota: spoczynek w grobie; niedziela: zmartwychwstanie. Według tej chronologii Jezus umiera w tym samym czasie, kiedy w świątyni zabijano baranki paschalne. Umiera jako prawdziwy Baranek, który w tamtych barankach był tylko przeczuwany.
Ta doniosła z teologicznego punktu zbieżność czasowa, konanie Jezusa w czasie zabijania baranków paschalnych, skłoniła wielu uczonych do odrzucenia wersji Jana jako chronologii teologicznej. Jan zmienił według nich chronologię, chcąc w ten sposób stworzyć to teologiczne powiązanie, o którym zresztą Ewangelia jasno nie mówi. Dzisiaj jednak widzi się coraz wyraźniej, że chronologia Jana jest historycznie bardziej prawdopodobna niż synoptyczna, ponieważ - jak powiedzieliśmy - proces i wykonanie wyroku śmierci w dniu świątecznym wydaja się niemal nie do pomyślenia. Z drugiej strony Ostatnia Wieczerza Jezusa wydaje się tak ściśle związana z tradycją paschalną, że odrzucenie jej paschalnego charakteru jest problematyczne. /.../
Cóż mamy więc powiedzieć? Najstaranniej przeprowadzona analizę wszystkich dotychczasowych rozwiązań znalazłem w książce o Jezusie autorstwa Johna P. Meyera, który pod koniec swojego pierwszego tomu zamieszcza obszerne studium chronologii życia Jezusa. Dochodzi on do przekonania, że trzeba dokonać wyboru pomiędzy chronologią synoptyków i Jana, oraz udowadnia, że - opierając się na całym materiale źródłowym - musimy się opowiedzieć za Janem.
Benedykt XVI
"Jezus z Nazaretu"
Pobierz darmowego e-booka "Jezusa z Nazaretu" - kliknij tu.
.